Back

Ewelina z Wrocławia

Dzień dobry kochani😊
Ja mam bardzo ciekawe własne doświadczenie z zielonkami, które spożywamy już drugi rok.
Miałam problemy zdrowotne już tak naprawdę od dziecka, żaden z lekarzy nie mógł zn aleźć na nie rozwiązania. Przede wszystkim w wieku 9-10 zaczęłam doświadczać silnych migren, głównym problemem były tez ciągle anginy i inne infekcje oraz problemy z układem pokarmowym. W dorosłym życiu wszystko się pogłębiało do tego stopnia, że w pewnym momencie musiałam zrezygnować z pracy. Pojawiły się arytmię, Hashimoto, insulino oporność, a zasadzie był to już stan przedcukrzycowy z powodu niedożywienia. Nie mogłam jeść, po prostu nie trawiłam. Próbowałam przeróżnych diet od keto po sokowanie. Wszystko to dawało większe lub mniejsze rezultaty, ale w pewnym momencie choć migren było tylko 3-4 tygodniu, nadal miałam problemy z trawieniem, tarczyca, arytmia. Dowiedziałam się też że mam nietolerancję histaminy i bardzo zły stan jelit i układu pokarmowego. Po wprowadzeniu zielonek dopiero po kilku miesiącach sytuacja się unormowała, a uwierzcie mi próbowałam wszystkiego. Obecnie nie mam problemów z trawieniem, praktycznie jestem zdrowa. Migreny jeszcze się pojawiają, raz dwa razy w miesiącu, ale trwają krótko i są na tyle znośne że nie muszę brać leków. Zielonki naprawiły przede wszystkim mój układ pokarmowy i jelita, od których wszystko się zaczyna.

 

admin
admin
https://annamazurczyk.pl

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *